Zastanawiałem się nad tytułem tego wstępniaka. Pociąg czy metro? Patrząc na nazwę bloga, szczególnie na ten znaczek z prawej strony, to aż bije po oczach, że metro. Tylko czy przeciętny Kowalski przejechał się w życiu metrem? No nie. A blog jest polski. Co prawda, w związku z tym, że zdecydowałem się na pociąg to do głowy przychodzą przykre skojarzenia z rodzimym PKP. Więc od razu zaprzeczam. Posty będą systematyczne (punktualne), blog czysty, praktyczny i przyjemny dla oka, a treści ciekawe, na czasie. To tyle, zaczynamy.
Oto powstał kolejny blog traktujący o Arsenalu. Nie będę dłużej ukrywał, ze jestem kibicem tego prowincjalnego klubiku. Jednak uważam, że jest dosyć wystarczający, by o nim pisać. Prócz tego, bawię się w dziennikarstwo na wortalu igol.pl. Tam również możecie zobaczyć jak mi to wychodzi. Także czym będę Was tutaj próbował zaskoczyć? Wszelkie relacje, komentarze wydarzeń dziejących się na podwórku Premiership, tych dotyczących Kanonierów, jak i z innych piaskownic. Wszystko będziemy traktować z lekkim przymrużeniem oka, bo po co być poważnym...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz